Tym razem - pisarz przyjechał do miasta, żeby promować swoją najnowszą książkę – pod tytułem „Czas Herkulesów”. Jej akcja dzieje się już przed wybuchem II wojny światowej, właśnie w Chełmie. Bohaterem książki jest Zygmunt Maciejewski – komisarz policji.
W czasie spotkania z pisarzem, które odbyło się w Chełmskiej Bibliotece Publicznej, zadaliśmy kilka pytań na temat jego najnowszej powieści.
Jeśli nie czytaliście jeszcze Czasu Herkulesów – najnowszej książki Marcina Wrońskiego, to serdecznie do tego zachęcamy. Głównie dlatego, że akcja książki, dzieje się w 1938-ym roku, właśnie w Chełmie. Jak powiedział nam Marcin Wroński – czasem nawet krótka wzmianka ze strony fana może się przerodzić w pełnoprawną scenę w książce.
Chełmianie mają już za sobą kolejne spotkanie z pisarzem Marcinem Wrońskim. Tym razem - pisarz przyjechał do miasta, żeby promować swoją najnowszą książkę - Czas Herkulesów. Jej akcja dzieje się już przed wybuchem II wojny światowej, właśnie w Chełmie. Na wtorkowym spotkaniu, Marcina Wrońskiego zapytaliśmy, co w zasadzie oznacza sam tytuł powieści, kim są tytułowi Herkulesi?
W najnowszej książce Marcina Wrońskiego - którą sam autor, promował we wtorek, w Chełmskiej Bibliotece Publicznej, można przeczytać m. in. o bokserach i zapaśnikach. A przecież jeśli o zapasy chodzi, to skojarzenie jest proste - MKS Cement Gryf. Klub powstał co prawda w latach 60-ych, już po wojnie, ale jednak Wroński umieścił przedstawicieli tej dyscypliny w swojej książce o PRZEDwojennym Chełmie
Wracamy do rozmowy z Marcinem Wrońskim – autorem powieści „Czas Herkulesów”, która dzieje się… w przedwojennym Chełmie. Pisarza zapytaliśmy m. in o to, skąd czerpał inspiracje do swojej najnowszej powieści.
Na temat najnowszej książki „Czas Herkulesów” – której akcja dzieje się w przedwojennym Chełmie, rozmawialiśmy z autorem – Marcinem Wrońskim.
Napisz komentarz
Komentarze